Data: 11/09/2007 Ilość wyświetleń: 149
Po paru chwilach i kilku piwkach atmosfera się nieco rozluźniła. Już wkrótce Grześ wziął się do swojej ulubionej funkcji - podrywał wszystkie koleżanki. Nie wyglądały na bardzo niezadowolone....