I nastał dzień drugi chodzenia po górach. Po zaprawie z wczoraj nie powinno być już żadnych kłopotów kondycyjnych.
Przez chwilę mieliśmy nadzieję, że nie będzie mgły i będzie można pooglądać to, czego nie widzieliśmy wczoraj. Rozpoczynamy bowiem wędrówkę od tego samego miejsca, czyli od Czarnego Stawu Gąsienicowego.
Na zdjęciu Grzegorz , a w tle Piotr i Paweł oraz malownicze dojście do Stawu.
|
Pełny rozmiar:
300x426
|