Data: 13/09/2007
Tak właśnie wyglądała ostatnia faza przygotowań. Tak, tak - w tym garnku znajdowała się cała masa bigosiku, który będziemy za chwile konsumować. Zosia wkłada masę energii w mieszanie ... Takie posiłki bardzo korzystnie wpływają na rozwój masy mięśniowej.
Data: 13/09/2007
Pewna grupa osób ( dodajmy, że dość specyficzna ) miast pomagać Zofii w przygotowaniach do konsumpcji - egoistycznie poddała się autoalkoholizacji.
Nie zawsze można liczyć na pomoc Doroty....
Data: 13/09/2007
Piotr czynnie i Monika biernie starali się wspomóc Dorotę w zmaganiach z metalowymi puszkami.
Data: 13/09/2007
Po paru chwilach wszystko było gotowe i biesiada zaczęła się na dobre. Jak przystało na polską gościnność - stół uginał się pod ciężarem zastawy. I winy za to nie ponosiły jedynie puszki z piwkiem...
Data: 13/09/2007
Tomasz, mimo posiadania pełnego talerza z jedzeniem, rozglądał się na boki- "... komu by tu skubnąć kawałeczek.... ".
Data: 13/09/2007
A kiedy żołądki napełniły się już po brzegi - przyszedł czas na swawolę. Grzegorz w masce Chinki wzbudzał powszechny podziw... Wprost nie mógł się uwolnić od otaczających go zewsząd kobiet.....
Data: 13/09/2007
A tym czasem w jednym z pomieszczeń zaczęto zajmować miejsca. Zapowiadał się koncert muzyki gitarowej....
Data: 13/09/2007
... w wykonaniu Jacka.
Do twarzy mu z gitarą, nieprawdaż...
Data: 13/09/2007
Powiadają, że muzyka łagodzi obyczaje, lecz jak widać bywają wyjątki.
Data: 13/09/2007
Niektórzy nawet twierdzą, że to one właśnie ( te wyjątki... ) potwierdzają regułę.
Data: 13/09/2007
"If I were a rich man,
Yebbi Dibbi Dibi Dam..."
Data: 13/09/2007
Po prostu kompletny odlot...
Data: 13/09/2007
Data: 13/09/2007
Data: 13/09/2007
Minęło nieco czasu. Nadmiar energii został oddany do otoczenia. Przyszedł czas na odpoczynek. Od dłuższej chwili wszystkiemu, z dużą dawką zrozumienia, przyglądał się Killer - bojowy kot domowy.
Data: 13/09/2007
Niestety, został on wysadzony z siodła przez Dorotę i teraz to ona zajmuje to zaszczytne miejsce w fotelu.
Data: 13/09/2007
Zosia stara się wytłumaczyć kotu, że goście mają, mimo wszystko, pewne przywileje.
Data: 13/09/2007
Tak, teraz już sprawiedliwości stało się zadość!!
Data: 13/09/2007
Na wszelkiego rodzaju spotkaniach, na których spotkają się dwa obiekty:
* Jacek
* gitara
a ponadto, jeśli jest gdzieś w okolicy Dorota zawsze dochodzi do odśpiewania ulubionej piosenki wyżej wymienionej pt. "Fajdiling ding..." (zainteresowani wiedzą oczywiście, o co chodzi... ).
Data: 13/09/2007
Jako, że muzyka była wybitnie nie-kocia tylko kot nie uczestniczył w naszych przyśpiewkach...