Data: 12/09/2007
Chłopcy i ich zabawki. Obydwaj rozglądają się, co by tu zbroić...
Data: 12/09/2007
Rzut oka na pustą plażę. Turyści przyjadą dopiero za około tydzień.
Data: 12/09/2007
Zdecydowaliśmy się pojechać na wycieczkę do trójmiasta. Kupiliśmy bilety na prom i poszliśmy do portu.
Data: 12/09/2007
Kacper i jego koparka.
Data: 12/09/2007
A to już Gdańsk. Wiadomo - sroki lubią świecidełka...
Data: 12/09/2007
Data: 12/09/2007
Data: 12/09/2007
Data: 12/09/2007
Data: 12/09/2007
Data: 12/09/2007
Zabytkowy zegar w jednym z kościołów.
Data: 12/09/2007
Co tutaj tak śmierdzi?? A..... Stoimy przed restauracją.... Za chwilę kupimy bilety do Sopotu i z mola popłyniemy do domu - na Hel.
Data: 12/09/2007
Pod koniec tygodnia przyjechało na Hel już kilka osób. Dało się zatem zorganizować wypad na nurkowanie wrakowe. Płyniemy statkiem Aquarius.
Data: 12/09/2007
Słoniu przebiera się dyskretnie w kabinie w swoją piankę.
Data: 12/09/2007
Kapitanem jest oczywiście nasz instruktor - Paweł 'Szczur' Golik.
Data: 12/09/2007
Także inni ( Michał Gross ) wypatrują nurkowiska.
Data: 12/09/2007
Wszędzie na pokładzie widać sprzęt do nurkowania. Paweł i Gosia niecierpliwie czekają, kiedy dopłyniemy.
Data: 12/09/2007
No kiedy wreszcie dopłyniemy do tego wraku??.
Data: 12/09/2007
Morza szum, ptaków śpiew i ....... terkotanie silnika
Data: 12/09/2007
Kozi pracuje na balaście. Za nim na dziobie Michał i Słoń w piance i w kapeluszu
Data: 12/09/2007
'Inspector Gadget' ( nie pytajcie dla czego tak go nazwaliśmy - to długa historia, a zainteresowani wiedzą w czym rzecz ) trenuje manewry łodzią. Jest w końcu sternikiem motorowodnym.
Data: 12/09/2007
A to już popołudnie na deptaku.
Data: 12/09/2007
Po nurkowaniu trzeba zjeść odpowiednio duży posiłek. I poprawić gofrem lub rurką.
Data: 12/09/2007
A to już nurkowanie z Gosią z brzegu. Po wyjściu z wody.
Data: 12/09/2007
Stójka jednonóż bez trzymanki.
Data: 12/09/2007
Gosia, Czaja i ja.
Data: 12/09/2007
Czajuś zakończył kompletowanie sprzętu nurkowego i przyjechał, aby wypróbować swój nowy jacket. Wykonaliśmy wspólnego nura.